Perkusista Dave Lombardo wyjawił, ile zarabiał na koncertach z zespołem Slayer.
Długoletni członek i jeden ze współtwórców oryginalnego składu tej kultowej grupy metalowej zauważył znaczną dysproporcję w zarobkach swoich i jego kolegów zespołu. To doprowadziło do otwartej dyskusji, która z kolei przyczyniła się do jego zwolnienia w roku 2013.
„Wiedziałem, że coś jest na rzeczy i starałem się z całych sił, by przerobić to z chłopakami. Spotkałem się z Tomem w pokoju hotelowym w obecności mojego prawnika i powiedziałem o wszystkim, co management robił im przez ostatnie trzydzieści lat. (…) Z 4,4 miliona dolarów zespół dostaje 400 tysięcy. Gdzie się podziały pozostałe cztery miliony? Prawnicy, księgowi i manager.” mówił Dave Lombardo w wywiadzie dla portalu Lambgoat.
„Tom został podkupiony. Management sypnął mu oraz Kerry’emu parę tysięcy – kto wie jak dużo – żeby zamknąć im usta. Odwrócili się ode mnie. (…) Powiedziałem im: Chłopaki, spójrzcie na to, co dostałem od waszego księgowego! Ja zarobiłem 67 tysięcy dolarów, Kerry i Tom około 114 tysięcy. Zagraliśmy w roku około 90 koncertów, więc wystarczy to sobie podzielić. To obrzydliwe.”
Z tak przedstawionego rachunku wynika więc, że średnio za jeden koncert Dave Lombardo dostawał około 745 dolarów, a jego koledzy inkasowali 1266 dolarów, mimo iż na każdym koncercie zespół zarabiał około 48 tysięcy dolarów.
źródło: classicrockmagazine.com