Lars Ulrich wspomina pierwszy koncert Metalliki, który odbył się 32 lata temu, w marcu 1982 roku, w jednym z klubów kalifornijskiego Anaheim.
„To była niedziela wieczór i graliśmy tylko my, nie było innego zespołu, a 90% publiczności stanowili znajomi Dave’a Mustaine’a – i mam tu na myśli jak najbardziej pozytywne znaczenie. Dave miał bardzo dużą grupę znajomych, a James i ja byliśmy totalnymi odludkami; nie mieliśmy przyjaciół, tylko siebie nawzajem. Mustaine wyrobił już sobie trochę nazwisko, grając z zespołem o nazwie Panic. Pierwszym utworem jaki zagraliśmy był „Hit The Lights”. Oprócz niego graliśmy głównie covery Nowej Fali Brytyjskiego Heavy Metalu, czyli kapel takich jak Diamond Head, Blitzkrieg, a także trochę innych rzeczy.” mówił Lars Ulrich magazynowi Rolling Stone.
Na pierwszym koncercie nie mogło się też obyć bez wpadek:
„Oczywiście nie mieliśmy wtedy ekipy technicznej, a dla mnie był to w ogóle pierwszy raz na scenie. Po około dwóch minutach rozpoczynającego koncert „Hit The Lights” Mustaine zerwał strunę, a ponieważ nie mieliśmy pomocy techników, musiał ją zmienić sam. W tym czasie ja siedziałem z tyłu i praktycznie chowałem się za bębnami. Trwało to może ze trzy minuty, ale dla mnie to było jak wieczność. W końcu struna została wymieniona i skończyliśmy set. Później znaleźliśmy paru technicznych i ruszyliśmy z kopyta [śmiech].”
źródło: rollingstone.com