Phil Rudd, perkusista grupy AC/DC boryka się ostatnio ze sporymi problemami. Z powodu ciążących na nim zarzutów (grożenie śmiercią, posiadania narkotyków) i perspektywie pobytu we więzieniu (maksymalnie siedem lat), chwilowo nie jest członkiem zespołu. Wkrótce ma zapaść wyrok i rozstrzygnie się jego przyszłość.
W rozmowie z „A Current Affair” Phil Rudd przyznał, że od tego czasu reszta AC/DC nie utrzymuje z nim kontaktu: „Napisałem do nich list i próbowałem skontaktować się z Angusem. Nie mam jednak z nikim kontaktu.”
Skruszony muzyk przyznał, że „to był błąd. Wszyscy popełniamy błędy.” Spytany o powrót do zespołu w przyszłości stwierdził, że wszystko zależy od Angusa Younga.
źródło: billboard.com