• Home
  • Newsy
  • Perkusiści
  • Imprezy
  • Warsztaty
  • Testy
  • Porady
TOPDRUMMER
No Result
View All Result
TopDrummer
No Result
View All Result
TopDrummer
No Result
View All Result
Home Perkusiści

Akira Jimbo – Wirtuoz z Japonii

Jarosław Chmielewski | TopDrummer.pl autor Jarosław Chmielewski | TopDrummer.pl
23 lipca 2010
w Perkusiści
Akira Jimbo – Wirtuoz z Japonii

Można zaryzykować stwierdzenie, że w świadomości wielu polskich muzyków istnieje głęboko zakorzeniony „syndrom” amerykańskich perkusistów jako niezastąpionego wzoru do naśladowania i symbolu doskonałości w tym zawodzie. Jest też trochę płycej zakorzeniony „syndrom” perkusistów brytyjskich – głównie za sprawą historii hard rocka i heavy metalu oraz gatunków pokrewnych. Dopiero od niedawna nasze muzyczne radary wyłapują również pozytywne i silne sygnały z innych części świata pozostających dotąd w strefie względnej ciszy. Podążając za tymi sygnałami z dużą satysfakcją prezentujemy poniżej krótki wywiad, jakiego udzielił Top Drummerowi Akira Jimbo – perkusista i człowiek orkiestra, którego solowe minirecitale mieliśmy okazję podziwiać w Krakowie na targach Music Media 2006. Koncepcja jego perkusyjnego show to (w telegraficznym ujęciu) pomysłowa kombinacja elektronicznych brzmień wyzwalanych z padów w ściśle zaprogramowanej kolejności z akompaniamentem rytmów granych na akustycznym zestawie. Rytm, fantazja, humor, polot, swoboda, znakomite umiejętności techniczne i smak artystyczny – to kilka określeń, które trafnie oddają wrażenia z popisów japońskiego wirtuoza. Akira Jimbo grał 100% „na żywca” – bez użycia sekwencerów.


Jacek Pelc, TD: Gratuluję świetnego występu i od razu chciałbym zadać pierwsze pytanie: jak zaczęła się Twoje przygoda z instrumentem i jakie były pierwsze wzory i inspiracje?
Akira Jimbo: Dzięki, na bębnach zacząłem grać stosunkowo późno, w wieku 17 lat. W tamtych czasach słuchałem Steve Gadda. Zanim się zapoznałem z jego graniem, myślałem sobie po prostu, że bębny to taki zwykły akompaniujący instrument na drugim planie. Ale Steve grał tak, jakby bębny były pierwszym i najważniejszym instrumentem w zespole i stąd w moim dotychczasowym myśleniu nastąpiła drastyczna zmiana. Wtedy poczułem, że powinienem nauczyć się grać na bębnach.

Które nagranie z udziałem Steve Gadda spowodowało tę rewolucję?
To był pierwszy album sygnowany nazwiskiem Bob James (amerykański pianista, który zrealizował serię projektów autorskich z udziałem m.in. wybitnego gitarzysty Earla Klugha – przyp. TD).

Co było dalej? Jak zaczęła się Twoja zawodowa kariera?
Podczas studiów uniwersyteckich w Tokio grałem w bigbandzie. Wtedy spotkałem się z basistą z zespołu CASSIOPEA – to japońska grupa grająca w stylu jazz fusion. Ponieważ akurat brakowało im perkusisty, zaproponował mi przyłączenie się do zespołu. To był mój profesjonalny początek.

Jakie były Twoje pierwsze instrumenty?
Najpierw był fortepian. Moi rodzice upierali się, bym grał na fortepianie, ale ja nie za bardzo to lubiłem. Potem była gitara, z którą mam związane przyjemniejsze wspomnienia – do dzisiaj czasami na niej grywam. Nie jestem w tym zbyt dobry, ale uważam, że poznanie melodii i harmonii jest bardzo przydatne. Na etapie gimnazjum mój ojciec kupił mi tani model bębnów Yamahy, ale nie byłem nimi jakoś specjalnie zainteresowany. Dopiero w wieku 17 lat zacząłem się w to na serio bawić. Moją główną inspiracją była muzyka w stylu fusion, dopiero później zacząłem słuchać jazzu tradycyjnego.

Pamiętasz może pierwszy zagrany rytm?
To był na pewno funk, ponieważ od samego początku lubiłem te rytmy, a moim ulubionym zespołem był TOWER OF POWER z drummerem Davidem Garibaldim – on również wywarł na mnie duży wpływ. Mogę wymienić jeszcze jednego ważnego dla mnie perkusistę – Harvey’a Masona. Wszyscy ci trzej ze Steve Gaddem to moje największe inspiracje. Ponadto bardzo lubię rytmy afro-kubańskie i oczywiście kubańskich perkusistów oraz rytmy i perkusistów z Brazylii. W połączeniu z tradycyjną muzyką japońską i wieloma innymi rzeczami staram się budować mój własny muzyczny świat – wyłapuję szczegóły zewsząd i miksuję je.

Czy grywasz przede wszystkim solo, czy jesteś członkiem jakichś formacji?
Gram w wielu zespołach w Japonii. Są to kwartety, bigbandy, projekty z udziałem DJ-ów, współpraca z tradycyjnymi perkusjonalistami japońskimi oraz praca z innymi perkusistami w duetach. Robię wiele rzeczy. Jednakże poza Japonią gram głównie solo lub biorę udział w perkusyjnych warsztatach.

W Twoim repertuarze słychać znane przeboje brytyjskiego rocka z lat 60/70, zatem zapewne również ta muzyka jest Ci bliska?
Tak, bardzo lubię klasyczną muzykę w stylu rock.

Gdybyś został zmuszony do pobytu na bezludnej wyspie, to jaką muzykę zabrałbyś tam ze sobą?
Pierwszą rzecz jaką bym ze sobą wziął to Donald Fagen (Steely Dan) i jego pierwszy album „Night Fly” – to moja ulubiona płyta. Potem z pewnością muzyka Chicka Corea`i z udziałem Steve Gadda: „Friends”, „3 Quartets”, wziąłbym również albumy TOWER OF POWER „Back to Oakland”, „In the Pocket”. Ogólnie – dużo muzyki!

Co powiedziałbyś naszym czytelnikom – młodym perkusistom w formie dedykacji?
No cóż, według mnie są dwie zasadniczo ważne rzeczy by być dobrym perkusistą… Tylko dwie rzeczy: perkusista powinien mieć bardzo silne poczucie ćwierćnutowego pulsu. Po drugie – trzeba osiągnąć dobre brzmienie na perkusji. Zatem każdy powinien skoncentrować się na pulsie i dobrym brzmieniu. Trzeba to robić świadomie. Technika i grepsy nie są ważne – to przyjdzie samo w naturalny sposób później. I jeszcze jedna ważna rzecz, może trochę odbiegająca od tematu – cieszę się, że jestem tu w Krakowie i że jest taka fajna pogoda.

Rozmawiał Jacek Pelc. Tekst pochodzi z TopDrummera, Wydanie: Luty/Marzec 2007.

Akira Jimbo będzie jedną z gwiazd XIX Międzynarodowego Festiwalu Perkusyjnego Eventus Drum Fest w Opolu. Koncerty artysty odbędą się 10 i 11 października.  Plan festiwalu TUTAJ.

Więcej informacji o imprezie na stronie organizatora: www.miedzynarodowyfestiwalperkusyjny.pl

Tagi: Akira JimboEventus Drum FestXIX Międzynarodowy Festiwal Perkusyjny
Poprzedni Artykuł

Wyłącznie dla Top Drummera: Dom Famularo o swoich talerzach

Następny Artykuł

Jojo Mayer – Szwajcar w Nowym Jorku

Podobne Artykuły

Dave Lombardo „Rites of Percussion” (fot. Ipecac Recordings)
Newsy

Dave Lombardo zapowiada solową płytę „Rites of Percussion”

Okazuje się że album nagrany wspólnie z żoną, o którym pisaliśmy w styczniu, nie jest jedynym wydawnictwem, nad którym...

autor Redakcja | TopDrummer.pl
8 marca 2023
Venamoris (fot. Three One G Records)
Newsy

Dave Lombardo wydaje płytę razem z żoną pod szyldem Venamoris

Słynny perkusista Dave Lombardo grał w ciągu swojej długiej kariery w wielu znanych zespołach, w tym Slayer, Testament, Suicidal...

autor Redakcja | TopDrummer.pl
9 stycznia 2023
Joe Chambers „Dance Kobina” (fot. Blue Note Records)
Newsy

Joe Chambers wraca albumem „Dance Kobina”

Na początku lutego 2023 roku ukaże się album „Dance Kobina” nagrany przez słynnego perkusistę Joe Chambersa. Do Sieci trafił...

autor Redakcja | TopDrummer.pl
19 grudnia 2022
Steve Jordan w 2006 roku; fot. Noelle Smith (CC BY 2.0)
Perkusiści

Steve Jordan pomoże Stonesom ukończyć nową płytę

Podczas niedawnej rozmowy w programie CBS Sunday Morning, Keith Richards potwierdził to, co wcześniej powiedział w jednym z marcowych...

autor Redakcja | TopDrummer.pl
21 kwietnia 2022
Następny Artykuł
Jojo Mayer – Szwajcar w Nowym Jorku

Jojo Mayer - Szwajcar w Nowym Jorku

Przesiądź się na Direct Drive

Przesiądź się na Direct Drive

Please login to join discussion
Facebook Twitter Instagram Youtube

© 2021 TopDrummer - Nagłośniejszy magazyn perkusyjny International MUSIC Press.

No Result
View All Result
  • Giełda
  • Home 1
  • Home 2
  • Home 3
  • Kontakt
  • Mike Portnoy – perkusista
  • Newsletter Subscription
  • Polityka plików cookies (EU)
  • Reklama
  • Hi-Hat Bar
  • TopDrummerzy
  • Warsztaty
  • Testy
  • Porady
  • Imprezy
  • Recenzje
  • Forum
  • Linki
  • Video

© 2021 TopDrummer - Nagłośniejszy magazyn perkusyjny International MUSIC Press.

Zarządzaj zgodami plików cookie
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych. Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Zarządzaj opcjami Zarządzaj serwisami Zarządzaj dostawcami Przeczytaj więcej o tych celach
Zobacz preferencje
{title} {title} {title}