Zespół My Chemical Romance postanowił zerwać współpracę z dotychczasowym perkusistą Mikiem Perdicone z powodu…. kradzieży jakiej dopuścił się muzyk. Rzecz miała miejsce po koncercie grupy w Auburn w stanie Waszyngton. W oświadczeniu zespół napisał, że Perdicone „został złapany na gorącym uczynku podczas kradzieży rzeczy należących do członków zespołu. Jesteśmy załamani i źle się czujemy z powodu tej sytuacji. Zespół nie chce stawiać mu zarzutów i dalej zajmować się tą sprawą. Chcemy żeby zniknął z naszego życia”.
źródło: mychemicalromance.com